Wolbrom – Miejsko-gminny serwis informacyjny: Asfalt i chodnik cieszą, gorzej z przepustem

Główna treść

Asfalt i chodnik cieszą, gorzej z przepustem

Przebudowa DW 783 do Miechowa wchodzi w końcową fazę. Wykonano już większość zadań inwestycyjnych. Z prowadzonej inwestycji szczególnie zadowoleni są mieszkańcy Wierzchowiska. Po wybudowaniu blisko 1500 metrowego odcinka chodnika poprawiło się bezpieczeństwo. – Długo czekaliśmy na tą chwilę. Nowym, szerokim na dwa metry chodnikiem możemy się już swobodnie poruszać i nie martwić się o nasze dzieci, które wąskim poboczem podążały niedawno do szkoły – ocenia jedna z mieszkanek wsi.


Nie mniejszą radość z modernizacji tej drogi wykazują kierowcy, którzy do Miechowa jadą już gładką jak stół asfaltówką. – Dla mnie najważniejsza była przebudowa mostów w Falniowie i Wierzchowisku. Teraz po utwardzeniu drogi i wzmocnieniu mostów zniesione będą ograniczenia tonażu i bez przeszkód można będzie dojechać tirem do Miechowa i dalej w stronę Kielc – zauważył kierowca ciężarówki.

Modernizacja 16,5-kilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej do Miechowa (oraz 1,6 km odcinka Miechów-Bukowska Wola) ma kosztować ponad 31 mln zł, z czego 26,4 mln zł dofinansowania pochodzi z UE w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013. Resztę kosztów inwestycji, która pierwotnie miała być ukończona z początkiem lipca wspierają gminy, przez które przebiega trasa. Jak wskazuje przeprowadzony w 2010 roku pomiar, drogą w kierunku Miechowa, średni dobowy ruch pojazdów wyniósł ponad 4,5 tys. pojazdów, w tym 318 ciężarówek.

Obecnie prace w Wierzchowisku koncentrują się przy wykonywaniu ostatniego, 50 metrowego odcinka chodnika, przy nowo wybudowanym murze oporowym, ciągnącym się wzdłuż posesji nr 16 w stronę remizy oraz prace przy wzmocnieniu brzegów Szreniawy obok mostu. Niestety, prace prowadzone przy tym obiekcie mostowym wywołują największe emocje wśród części mieszkańców. – Jesteśmy zaniepokojeni sposobem wykonania prac. Obawiamy się przede wszystkim tego, że pomniejszony przepust, jak i jego kierunek spowoduje przy większych opadach deszczu notoryczne niszczenie wału i zalewanie przez wezbrane wody Szreniawy naszych gospodarstw – mówili właściciele położonych w obniżeniu Szreniawy domostw. Obawy i spostrzeżenia mieszkańców były w połowie lipca przedstawione na specjalnym spotkaniu z udziałem przedstawicieli Zarządu Dróg Wojewódzkich, firm wykonawczych oraz przewodniczącego Sejmiku Wojewódzkiego Jacka Soski i burmistrza Wolbromia Jana Łaksy, którzy przychylili się do racji mieszkańców. Chociaż zgłoszone do wykonania prace przy dodatkowym wzmocnieniu wału zostały częściowo zrobione, mieszkańcy nie są do końca przekonani w obliczenia projektanta. – My wiemy, co woda może uczynić i dlatego nie dowierzamy w zapewnienia projektanta. Oby miał rację, bo szkoda by było, gdyby za rok czy dwa znów trzeba było remontować i wydawać niepotrzebnie pieniądze- twierdzą miejscowi.

Burmistrza  zainteresowała także sprawa przepustu znajdującego się na ul. Miechowskiej (między torami), który został uszkodzony na skutek obfitych opadów deszczu przyczyniając się do powstania rozlewiska zalewającego pobliskie domostwo. Wniosek włodarza Wolbromia o modernizację przepustu został przyjęty przez przedstawicieli Zarządu Dróg Wojewódzkich i, zgodnie z umową, już za kilkanaście dni rozpoczną się prace. Na czas remontu przewidziano wprowadzenie objazdu.

Wiesław Biernacki