28 lutego miałyśmy przyjemność uczestniczyć w III Grze Miejskiej: „Śladami Historii – Olkusz 1946. Przed referendum ludowym. ” zorganizowanej z okazji przypadającego 1 marca Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Grę zorganizował Klub Historyczny im. Armii Krajowej działający przy olkuskim IV LO.
Przybywszy na miejsce do IV Liceum Ogólnokształcącego im. K. K. Baczyńskiego, zostałyśmy miło przyjęte przez organizatorów i od razu zorientowałyśmy się, że weźmiemy udział w niecodziennej przygodzie z historią. Po szybkiej odprawie, podczas której zapoznano nas z zasadami gry, lekko wystraszone, ale bardzo podekscytowane, podążyłyśmy na miejsce pierwszego punktu kontrolnego – do „Hufca”. Zgodnie z zasadami – musiałyśmy uważać na ewentualne zasadzki – czaiłyśmy się przez kilkanaście minut, aż w końcu zebrałyśmy się na odwagę, żeby zapukać. Zadania wykonane w środku okazały się sukcesem, który dodał nam skrzydeł. Kolejne zadania poszły nam jak z płatka, choć nie obyło się oczywiście bez drobnych wpadek i niepowodzeń.
Atmosfera i organizacja były wspaniałe. Czułyśmy się jak prawdziwi „Leśni”. Zadania wykonywałyśmy z największą przyjemnością i starannością. W pełni zaangażowałyśmy się w tajną działalność. Najbardziej podobały nam się zadania w lesie i tzw. „Gnieździe Szerszeni”. Podczas wyprawy do lasu zaatakowali nas Czerwoni i NKWD. Czołgałyśmy się po ziemi, po czym uciekałyśmy ile sił w nogach do miasta. W „Gnieździe Szerszeni” zostałyśmy wtrącone do lochów. Następnie byłyśmy przesłuchiwane przez oficerów MO, którzy właściwie byli dla nas bardzo mili. Dodamy tylko, że we wszystkich zadaniach m.in. czołganiu się po lesie, czy podczas przesłuchań, towarzyszyła nam p. Basia Wolczyńska, która bardzo się zaangażowała i aktywnie uczestniczyła w działaniach drużyny.
Podczas „spacerów” po Olkuszu byłyśmy wielokrotnie zatrzymywane przez UB lub MO. Wypytywali nas o to, co tu robimy, chcieli legitymować, itp., a my po wymówkach typu: „zginął mi portfel – nie mam żadnych dokumentów”, „szukam Krecika”, „moje życie straciło sens”, „gdzieś tu zgubiłam rękawiczkę po babci”, „przecież jesteśmy komunistkami” szłyśmy wykonać kolejny rozkaz. Po powrocie do budynku Liceum, na zakończenie gry dostałyśmy przepyszną grochówkę, a po jedzeniu odpoczywałyśmy, czekając na wyniki – okazało się, że zajęłyśmy wysoką czwartą lokatą, jako pierwsza drużyna spoza Olkusza (olkuszanom trochę łatwiej przychodziło poruszanie się po mieście, bo lepiej znali teren i ewentualne skróty). Przeżyłyśmy emocjonujące chwile, zdobyłyśmy doświadczenia, ale przede wszystkim poznałyśmy wiele ciekawych informacji o Podziemiu. Poznałyśmy Żołnierzy Wyklętych, którzy walczyli o wolną Polskę po II wojnie światowej. Byli to m.in. obywatel Olkusza Jan Kot „Janusz”, Leopold Okulicki „Niedźwiadek” oraz bardzo odważna, prawie nasza rówieśniczka – Danusia Siedzikówna „Inka”.
W czerwcu prawdopodobnie będzie organizowana gra poświęcona akcji „Burza”, na którą z chęcią się udamy, bo udział w III Grze Miejskiej dał nam mnóstwo radości i był dla nas niesamowitą przygodą, którą zapamiętamy do końca życia.
Natalia Fidali, Jagoda Madej, Karolina Bałazy, Jagoda Brajlich, Aneta Jaros, Justyna Drożdż i Karina Borkowska
z klasy III Gimnazjum w ZS w Wierzchowisku
zdj. Katarzyna Barczyk, Patryk Karoń