Wolbrom – Miejsko-gminny serwis informacyjny: Kasia Górnicka znowu rajduje

Główna treść

Kasia Górnicka znowu rajduje

Wierni kibice zapewne pamiętają, że nasza wspaniała kolarka Katarzyna Górnicka 20 lipca na górze Żar w Międzybrodziu Żywieckim, podczas startu w 15 edycji Mistrzostw Polski w Downhillu doznała bolesnej kontuzji barku. Miło nam donieść, że ambitna rajderka wróciła już do formy i nadesłała relację ze startu w ostatnich zawodach tego sezonu. Podziwiamy!

Tak jak obiecałam – nie poddałam się! Po ciężkich próbach, rozmowach z lekarzami, rehabilitacji oraz paru tygodni przygotowań stanęłam do „walki” w ostatnich zawodach w tym sezonie, które odbyły się pod samymi Tatrami 19-21 września na Harendzie w Zakopanem.

Zawody Joy Ride Open to dosyć charakterystyczna impreza. To 3 dni zmagań zawodników w ekstremalnych odmianach kolarstwa górskiego. Znajdzie się tutaj czas na mały relaks, świetną zabawę oraz spore widowisko. Najciekawszymi atrakcjami są zjazd przebierańców (bal maskowy na trasie downhillowej), skoki z rozpędu na ogromną poduchę oraz koronna konkurencja czyli Joy Ride Night Downhill.

„Harenda” to jedna z najprzyjemniejszych tras DH w Polsce. Nie brakuje tu niczego: idealnie wyprofilowane zakręty, bandy, ścianki, kilka uskoków, piękne widoki oraz niesamowita atmosfera. Trasa jak marzenie, więc można by pomyśleć, że zawody na niej to „bułka z masłem” . Wszystko niby znane, ze stałymi zasadami, jak to w DH, gdyby nie mały szczegół … Finały do Joy Ride Open 2014 zaczynają się o godzinie 19.00! I tu zaczyna się zabawa oraz pomysłowość rajderów – gdzie przymocować  lampki, aby cokolwiek widzieć….

Po prawie 2 dniach treningów, z ogromnym zapałem ścigałam się z najlepszymi kobietami z kraju oraz zagranicy. Eliminacje ukończyłam na 9 pozycji, zadowolona oraz dumna, że dałam radę. W finałach, pomimo pogubienia się na trasie (jednak w nocy trasa wygląda inaczej – albo po prostu jej nie widać), zajęłam 7 pozycję ! Nie da się opisać w paru zdaniach tego niecodziennego przejazdu. Dlatego zapraszam Państwa w przyszłym roku, abyście mogli  wraz ze mną przeżywać tak niesamowite chwile.

Dziękuję wszystkim sympatykom za trzymanie kciuków, a przede wszystkim moim sponsorom – gdyby nie ich dobre serca – nie mogłabym startować w zawodach, reprezentować naszego miasta Wolbrom oraz poświęcać się swojej największej pasji w życiu, czyli jazdy na rowerze!

Serdeczne podziękowania dla FTT Wolbrom, ROS Bud pana Ryszarda Rosoła, firmy MONTERSI – Marcin Ficek, Klaudiusza Noconia i siłowni ADHD oraz wszystkich, którzy pomagali mi w tym sezonie rowerowym.

Pozdrawiam
Katarzyna Górnicka