Wolbrom – Miejsko-gminny serwis informacyjny: Przebój jak Feniks z popiołów…

Główna treść

Przebój jak Feniks z popiołów…

Ciągnące się od lat problemy wolbromskiej piłki nożnej, rozpoczęte finansowymi problemami KS Przebój Wolbrom, skutkujące powstaniem kilku rywalizujących ze sobą nowych klubów piłkarskich, mieniących się następcami lokalnej legendy, a potem wiele nieudanych prób dojścia do konsensusu, zdają się zbliżać do szczęśliwego zakończenia. Po wielu rozmowach i mediacjach jest porozumienie: znów będzie jeden Przebój!

O tym jak trudne i żmudne było doprowadzenie do spotkania, zainicjowanego przez  burmistrza Adama Zielnika z przedstawicielami  władz Małopolskiego Związku Piłki Nożnej: prezesem Ryszardem Niemcem, wiceprezesem ds. organizacyjnych Jerzym Kowalskim (który z ramienia MZPN będzie nadzorował  przemiany w wolbromskiej piłce), wiceprezesem  ds. sportowych Zdzisławem Kapką i członkiem zarządu Jerzym Nagawieckim oraz prezesami  i działaczami klubów mających w nazwie słowo „Przebój” wiedzą pewnie tylko sami jego uczestnicy…  Faktem jest, że udało się wypracować kompromis i przyszłość wolbromskiej piłki nożnej maluje się w coraz jaśniejszych barwach. W dopracowaniu prawnych szczegółów porozumienia zmierzającego do połączenia Stowarzyszenia Akademia Piłkarska Przebój oraz Stowarzyszenia Przebój 1937 pomaga nieodpłatnie na osobistą prośbę burmistrza miejscowy radca prawny, prywatnie sympatyk Przeboju. Działania wspomaga także prezes KS Przebój Wolbrom Andrzej Kondziołka, który zaangażował własne siły i środki w projekt reaktywacji Przeboju.

Projekt połączenia dwóch klubów, które – jak zapisano w porozumieniu – reprezentują podobny poziom, przewiduje, że obydwa stowarzyszenia zostaną  połączone, a ich członkowie i sympatycy, nawiązujący do tradycji starego Przeboju, utworzą nowy klub piłkarski pod szyldem historycznego KS Przebój Wolbrom. Prezesi łączonych stowarzyszeń zostaną wiceprezesami nowego Przeboju, a na czele klubu stanie osoba wskazana przez burmistrza Zielnika.

– Początkowo zapowiadałem, że sam zostanę prezesem, ale zanim na dobre podjęliśmy działania rozgorzała taka dyskusja na temat tego dlaczego nie mogę lub nie powinienem stać na czele klubu, że zmieniłem zdanie. Osobę nowego prezesa wskażę jeszcze w tym miesiącu, ale osobiście, jako „prezes honorowy”,  będę bardzo uważnie przyglądał się wszystkim poczynaniom nowego klubu – zapowiedział burmistrz, dodając, że cieszy go pozytywne nastawienie wolbromskich działaczy, ale także władz MZPN do reaktywacji  legendy wolbromskiej piłki. – Dodatkowym bonusem, który mnie satysfakcjonuje, jest zrobienie w tabeli wolnego miejsca, na które być może „wskoczy” klub z mojej rodzinnej wsi – ULKS Olimpia  Łobzów… – dodaje Zielnik.

-Dziękuję za pozytywne, wręcz wzorcowe  nastawienie władz samorządowych w Wolbromiu do spraw piłki nożnej – mówił prezes MZPN Ryszard Niemiec. – Wolbrom zawsze słynął z dobrej atmosfery na boisku, dlatego z optymizmem patrzymy na inicjatywę połączenia klubów i życzymy wolbromianom dalszych sukcesów sportowych –  dodał prezes, który podkreślił, że najwyższy czas, aby w lokalnej drużynie grali miejscowi piłkarze. – Dotychczas nasza współpraca z Wolbromiem przebiegała znakomicie i nadal chcielibyśmy to kontynuować. Będziemy was wspierać także poprzez organizację na lokalnej murawie ciekawych imprez sportowych, jak to bywało już wcześniej – zgadzał się z przedmówcą prezes Kapka.

Nowy KS Przebój, który już 15 sierpnia wybiegnie na murawę ze starą flagą Przeboju,  utrzyma wyniki uzyskane w tym sezonie przez kluby, ale będzie występował jako jedna reprezentacja Wolbromia w okręgówce, jedna drużyna w A klasie i jedna młodzieżówka. Jak twierdzą z przekonaniem obserwatorzy – połączone siły wolbromian sprawią, ze walka o awans do trzeciej ligi rychło zostanie uwieńczona sukcesem.

-Wobec tak rozsądnego podejścia piłkarzy i działaczy pozostaje mi tylko ich wspierać, zresztą zgodnie z moimi przedwyborczymi obietnicami  – podsumowuje burmistrz Adam Zielnik, który planuje doprowadzenie do pełnej reaktywacji starego Przeboju. –To będzie drugi etap, który nastąpi po konsolidacji działających obecnie klubów – wyjaśnia. – Stary KS Przebój Wolbrom uzyska pomoc finansową Gminy Wolbrom na pokrycie zaległych zobowiązań w postaci pożyczki, która warunkowo, np. po dwóch latach prowadzenia prawidłowej gospodarki finansowej, będzie mogła zostać umorzona. Z tym pomysłem szedłem do wyborów, tak go referowałem na spotkaniach wyborczych i teraz nadszedł czas na jego realizację. Nad prawidłowością działalności Przeboju będzie czuwał nie tylko wskazany przeze mnie prezes, ale także bardzo skrupulatna skarbnik Gminy Wolbrom Edyta Żuchowicz-Reszka. Cały proces, jak przewiduję, powinien zakończyć się w styczniu 2016 r. Wtedy też Gmina przejmie finansowanie i gospodarowanie obiektem sportowym  przy ul. Leśnej, a nowy-stary KS Przebój Wolbrom przystąpi do ogłoszonego przez Gminę konkursu na dofinansowanie działalności sportowej. Nowe władze klubu natomiast skupią się na bieżącej działalności i pozyskiwaniu na nią dodatkowych środków, przede wszystkim w ramach nowej perspektywy finansowej 2014 – 2020 – wyjaśnia Zielnik, dodając – Natomiast moim zadaniem będzie odbudowa zaufania sponsorów do wolbromskiej piłki nożnej, mocno nadwątlonego w wyniku całego, wiadomego zamieszania. Mam już wyraźne, jednoznaczne sygnały, że jeżeli uda nam się zrealizować to co zamierzyliśmy, czyli odbudować Przebój, sponsorzy wrócą – informuje burmistrz.

-Bez sponsorów dalsze utrzymywanie rozdrobnionych klubów przez Gminę nie byłoby możliwe. W tym roku przewidywane dofinansowanie z budżetu samorządu (i tak okrojone o połowę w stosunku do początkowych apetytów) wyniesie prawie tyle samo co dofinansowania udzielane swego czasu Przebojowi, grającemu w wysokich ligach, a obecnie mamy okręgówkę… Tego nie da się utrzymać w takiej formie. W związku z tym pożyczka udzielona na spłatę zobowiązań zwróci się z nawiązką, bo zmniejszy się globalna kwota dofinansowania dla nowego, scalonego Przeboju – podkreśla Zielnik.