Urodziła się przed stu laty w Załężu, a życie ją nie rozpieszczało. Choć urodziła się wątła i słaba, dziś mimo tylu lat, tryska energią i wszędzie jej pełno – mowa o Pani Mariannie Kaziród, której 2 lutego 2019 roku stuknęło równe sto lat. Uroczystość urodzinowa zacnej Jubilatki odbyła się w sali miejscowej strażnicy OSP w niedzielę 3 lutego i zgromadziła niemal całą rodzinę.
Obecni byli także kapłani z kościoła parafialnego w Bydlinie, którzy wcześniej w kościele odprawili mszę świętą w intencji Jubilatki.
Dwa dni później energiczną stulatkę odwiedziła delegacja z Urzędu Miasta i Gminy w Wolbromiu. Burmistrz Adam Zielnik w towarzystwie Zastępcy Kierownika USC Agnieszki Gołembiowskiej-Karoń złożyli 100-latce najserdeczniejsze życzenia. – Wiele zdrowia, radości, szczęścia oraz wszelkiej pomyślności. Niech każdy następny dzień upłynie Pani w atmosferze miłości rodziny i przyjaźni znajomych. Wszystkiego dobrego w imieniu Władz Gminy Wolbrom oraz wszystkich Mieszkańców – dostojnej Jubilatce życzył Adam Zielnik. Z okazji tak pięknego i wyjątkowego Jubileuszu, na ręce seniorki Burmistrz wręczył list gratulacyjny, a także listy skierowane do Jubilatki od Premiera Mateusza Morawieckiego oraz Wojewody Małopolskiego Piotra Ćwika. Adam Zielnik do swych życzeń dołączył również okolicznościowy bukiet oraz praktyczny upominek.
Nie zabrakło życzeń i gratulacji od pań z olkuskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, które obok bukietu wręczyły Pani Mariannie decyzję o przyznaniu jubilatce specjalnych świadczeń, należnych z racji osiągnięcia tak pięknego wieku.
Mieszkającej od urodzenia w Załężu Pani Mariannie łatwo nie było. Zaledwie trzy miesiące po swym narodzeniu 2 lutego 1919 roku zmarł jej tata. Owdowiała mama kilka lat później wyszła powtórnie za mąż i dochowała się trzech córek. Pani Marianna od dziecka pracowała na roli, nie pracowała zawodowo. Z nieżyjącym od 30 lat mężem Bronisławem wychowała pięcioro dzieci – dwie córki i trzech synów. Doczekała się ponadto 10 wnucząt, 10 prawnucząt i 4 praprawnucząt. Pomimo upływu lat i ciężkiej pracy Pani Marianna może pochwalić się dobrym zdrowiem i doskonałym słuchem oraz wzrokiem, czego może pozazdrościć niejeden 70 letni „młodzian”.
Pani Marianna znajduje się pod fachową opieką córki Danuta Linek, która przed laty ze Śląska przeprowadziła się z rodziną do swej mamy. Opiekująca się na co dzień córka jest emerytowaną pielęgniarką. – Mama za wyjątkiem dwukrotnych dolegliwości z jelitami praktycznie nigdy poważnie nie chorowała, a pomocy lekarskiej potrzebowała jedynie gdy rodziła – wspomina z dumą pani Danuta. – Mama zawsze była energiczna, wszędzie było jej pełno. Lubiła chodzić, jak zresztą do tej pory. Oczywiście całkowicie stroniła od papierosów i alkoholu. Ciężka praca od najmłodszych lat, dużo aktywności na świeżym powietrzu, a także radość z każdego dnia życia – są zapewne jej receptą na długowieczność – przyznała Danuta Linek.
Do składanych Jubilatce najlepszych życzeń, dołącza się również nasza Redakcja. Aby radosnych dni było jeszcze przez wiele, wiele lat!
Każda osoba, która obchodzi swoje setne urodziny może liczyć na przyznanie honorowego świadczenia pieniężnego w wysokości 3 731,13 zł. Raz przyznaną kwotę stulatkowie dostają, co miesiąc do końca swojego życia. Jubilat nie musi składać żadnych wniosków do ZUS jest to, bowiem specjalne tzw. honorowe świadczenie, które otrzymują wszyscy emeryci i renciści „z urzędu”, automatycznie z chwilą ukończenia 100 lat. Świadczenie to dostają z ZUS także ci, którzy nie przepracowali w swoim życiu ani jednego dnia i dlatego nie pobierają ani emerytury, ani renty.
