Jesienią ubiegłego roku burmistrz Jan Łaksa obiecał młodzieży, że na wiosnę doprowadzi do remontu wolbromskiego skateparku. Prace powinny ruszyć lada dzień, bowiem firma, która budowała obiekt i dokona naprawy zdeklarowała gotowość podjęcia prac, wyceniła już koszty, a burmistrz zlecił remont, który pochłonie blisko 27 tys. zł.
Wolbromski skatepark w parku miejskim przy ul. Krakowskiej to ulubione miejsce wolbromskiej młodzieży, która trenuje tam sportowe ewolucje. Obiekt, który powstał w 2006 roku jest już trochę nadwyrężony zębem czasu, intensywnym użytkowaniem, ale i dewastacją dokonywaną regularnie przez chuliganów. Dotychczas oprócz doraźnych napraw (ostatnich dokonano jesienią) nie prowadzono tam poważniejszego remontu. Kiedy niektóre elementy odmówiły dalszej pracy, miłośnicy rolek, desek i BMX-ów zwrócili się do władz gminy o wykonanie renowacji obiektu. Jego stan został już fachowo oceniony pod kątem niezbędnych prac remontowych przez firmę, która zbudowała nasz skatepark, czyli krakowski Techramps. Jesienią wstępna wycena opiewała na niewiele ponad 20 tys. zł, ale fachowcy zalecali przeczekanie zimy, która również mogła mieć wpływ na stan obiektu. Obecnie konieczne prace, które ruszą niebawem, Techramps wycenił na 26 629,50 zł. Zgodnie z umową skatepark ma być naprawiony w ciągu 30 dni.
Mamy nadzieję, że młodzi sportowcy będą dbali o naprawiony obiekt, aby jak najdłużej mógł im służyć do zabawy i rekreacji.
Ewa Barczyk