Wolbrom – Miejsko-gminny serwis informacyjny: Strzał w dziesiątkę, czyli dwuletnia działalność wolbromskiego Punktu Poboru Krwi

Główna treść

Strzał w dziesiątkę, czyli dwuletnia działalność wolbromskiego Punktu Poboru Krwi

6 marca 2019 r. upłynęły dwa lata od uruchomienia w Wolbromiu Punktu Poboru Krwi. W ciągu dwuletniej działalności punktu oddano tu aż 617 litrów krwi od 1372 osób! Punkt powstał z inicjatywy Roberta Pobudkiewicza – Prezesa HDK Wostal przy ZMK „Wostal”, przy olbrzymim wsparciu Burmistrza Miasta i Gminy Wolbrom Adama Zielnika, który nieodpłatnie przekazał krwiodawcom pomieszczenia w budynku „Komunalki”.

W trzech, przestronnych pomieszczeniach znalazły miejsce: rejestracja z laboratorium, pokój lekarza oraz punkt poboru krwi. Punkt mieszczący się przy ul. 1 Maja 59 czynny był początkowo w każdy poniedziałek i piątek w godzinach od 9.00-12.00. Obecnie tylko w piątki, gdyż to właśnie ten dzień stał się najbardziej oblegany przez krwiodawców.
– Temat utworzenia w naszym mieście punktu poboru był w obiegu już dwa lata wcześniej, jednak nabrał tempa po zamknięciu w grudniu 2016 roku olkuskiego Oddziału Terenowego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie, krwiodawcy z powiatu olkuskiego, chcący oddać krew, kierowani byli do Krakowa, Chrzanowa, a nawet Oświęcimia  – wspomina burmistrz Adam Zielnik. – Postanowiłem natychmiast wykorzystać okazję, jaka się pojawiła, zwłaszcza, że w tym zakresie bardzo dużą energią i zaangażowaniem wykazali się miejscowi krwiodawcy na czele z Panem Robertem Pobudkiewiczem – prezesem Klubu HDK WOSTAL. Pan Robert zaangażował się całym sercem w to przedsięwzięcie, który o planach utworzenia punku rozmawiał wpierw z przedstawicielami Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie. Ja z kolei podjąłem natychmiastowo decyzję i wskazałem dogodną lokalizację, właśnie w budynku przy ul. 1 Maja 59. Jest to strzał w dziesiątkę! Bardzo mnie cieszy, że wolbromski punkt stał się tak popularny i dobrze służy krwiodawcom, co przejawia się w coraz większej ilości oddanej krwi – oznajmił burmistrz.

O popularności punktu, zresztą zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, świadczy fakt, że korzystają nie tylko lokalni krwiodawcy, ale także z sąsiednich gmin. W piątek, 8 marca w odwiedzonym punkcie zastaliśmy liczną grupę osób chcących oddać krew. Oddali ją nie tylko mężczyźni, ale także kobiety. Wśród pań natknęliśmy się na s. Sancję – karmelitankę ze Zgromadzenia Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Wolbromiu, która tego dnia oddała 450 ml krwi. Siostra Sancja z wolbromskiego punktu skorzystała już po raz czwarty, a w sumie było to jej 14 oddanie krwi. Zapytana, dlaczego również i ona oddaje krew, siostra odpowiedziała bez wahania, aby ratować życie innym ludziom. Z okazji Dnia Kobiet zarówno siostra Sancja jak i inne panie otrzymały od  przedstawicielek Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie upominek – czerwone serduszko będące ogrzewaczem dłoni. Inny krwiodawca, mieszkaniec Jaroszowca, nie krył zadowolenia, że mógł po raz kolejny oddać krew w Wolbromiu. Mężczyzna docenił dogodną lokalizację oraz warunki, w jakich krwiodawcy oddają krew. Nie wszyscy, którzy tego dnia przybyli do punktu mogli oddać oddać krew. Kilka osób zostało zaproszonych w innym terminie z uwagi na nieodpowiednie wyniki z morfologii, które wykonywane są podczas badania lekarskiego.
– Ilość osób oddających krew w naszym punkcie jest naprawdę zadowalająca. Mamy już 617 litrów krwi od 1372 osób! Jak widać, z punktu korzystają osoby zrzeszone jak i niezrzeszone w klubach. Biorąc pod uwagę rosnące zainteresowanie wolbromskim punktem, od dłuższego czasu krąży w mojej głowie kolejny pomysł. Marzy mi się, aby w Wolbromiu powołać do życia jeszcze jeden klub – miejski, do którego mógłby się zapisać każdy, bez względu na to: czy jest mieszkańcem, naszej gminy, czy pracuje w tej, czy innej firmie, czy jest kobietą czy mężczyzna, czy nauczycielem czy zakonnicą -powiedział inicjator uruchomienia punktu Robert Pobudkiewicz. Znając determinację inicjatora, a także wsparcie burmistrza Wolbromia jesteśmy pewni, że kolejny pomysł Pobudkiewicza dojdzie do skutku, na czym skorzysta tylko zdrowie i życie mieszkańców. 

Sam Robert Pobudkiewicz – prezes Koła HDK WOSTAL przy ZMK „Wostal” w Wolbromiu jest inwalidą, nieposiadającym prawej ręki. Zostając krwiodawcą swą niepełnosprawność zamienił na ratowanie zdrowia i życia innym ludziom. Wszystko zaczęło się w 2012 roku za namową kolegi Karola Sypienia. Dziś Robert Pobudkiewicz ma na swym koncie prawie 17 litrów oddanej krwi i zapowiada, że szybko z tej działalności nie zrezygnuje. Motywują go koledzy, którzy oddali nawet 60 litrów krwi. 

GALERIA ZDJĘĆ