W dniach od 20 czerwca do 30 czerwca, Gmina Wolbrom gości grupę Polonii z Bukowiny Rumuńskiej. Przedsięwzięcie pomyślane jest jako kontynuacja działań podejmowanych od 2003 roku przez nieistniejące już Gimnazjum Nr 3 w Wolbromiu, które wraz z „Caritas” Diecezji Sosnowieckiej nawiązało współpracę ze szkołą w Kaczyce. Działania w ramach tej współpracy trwały nieprzerwanie do 2019 roku.
W ramach projektu, realizowanego przez Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych Przyjazna Gmina Wolbrom, który finansowany jest dzięki grantowi Fundacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej, dotacji Fabryki Taśm Transporterowych Wolbrom SA oraz wsparciu Urzędu Miasta i Gminy Wolbrom oraz Domu Kultury w Wolbromiu, dzieci i młodzież rumuńska uczestniczą w lekcjach języka polskiego, zwiedzają ojczyznę swych przodków (wycieczki do Wieliczki, Krakowa, Częstochowy, Jastrzębia Zdroju) i poznają jej kulturę.
22 czerwca, na terenie Dworku Jurajskiego w Domaniewicach miało miejsce spotkanie integracyjne, podczas którego uczniowie z Kaczyki zaprezentowali folklor polski i rumuński. A oklaskiwali ich m.in.: Ignat Timar – Konsul Honorowy Rumunii w Krakowie, Piotr Zniszczoł – wiceprezes zarządu Fundacji JSW, burmistrz MiG Wolbrom Radosław Kuś, wiceburmistrz Dominika Bugaj, przewodnicząca Rady Miejskiej Monika Krzywańska, wiceprzewodniczący RM Sławomir Rosiek, Janina Warzecha – wiceprezes zarządu WOL-MED, a także sołtys Domaniewic Janina Sypek i przewodnicząca miejscowego KGW – Ewa Mędrek. W spotkaniu udział wzięli także nauczyciele, którzy przed laty zapoczątkowali kontakty pomiędzy Gminą Wolbrom, a miejscowością Kaczyka, w tym Małgorzata Krężel, która koordynuje obecny projekt. Opiekunami grupy rumuńskiej są: Andronik George – dyrektor szkoły w Kaczyce, instruktor Monika Cehaniuk i nauczyciele – Robert Cehaniuk oraz Irina Sahlan.
Uczestnikami Wakacyjnej Szkoły są dzieci pochodzące z rodzin mających polskie korzenie z Kaczyki i okolic. Ich przodkowie pojawili się na tych terenach już pod koniec XVIII wieku. Byli to górnicy wyjeżdżający tam w celu budowania kopalni soli. Część z nich wciąż kultywuje polską tradycję, język i zwyczaje.