W bieżącym roku rekordowa liczba samorządów może mieć ujemne saldo w budżetach. Jest ryzyko z uchwalaniem planów na 2024 rok – informują zajmujące się ekonomią media, co oznacza, że wydatki bieżące mogą w wielu przypadkach być większe niż dochody bieżące. Czy taka sytuacja grozi Gminie Wolbrom? – na szczęście NIE! Choć kryzys spowodowany między innymi inflacją jest odczuwalny, Gmina Wolbrom daje radę! Aby rozwiać wszelkie złowieszcze zarzuty stawiane przez wiecznych malkontentów, burmistrz Adam Zielnik postanowił ponownie przybliżyć parę zestawień przygotowanych przez skarbnik Edytę Żuchowicz-Reszkę i skomentować dane. Poniżej przedstawiamy wskaźniki finansowe miasta i gminy Wolbrom z danymi na 30 września 2023 roku.
1. Zadłużenie na koniec września 2023 r. wynosi: 19.385.641,82 zł czyli o 8,26 mln mniej niż w 2019 roku, gdy wynosiło wówczas 27,65 mln zł. Wydawać by się mogło, że to dużo, jednakże, gdy tę kwotę porównamy z pozostałymi danymi, sytuacja jest jak najbardziej niezakłócona. Wystarczy porównać zadłużenie z wysokością środków na rachunkach bankowych Gminy Wolbrom. Zaznaczyć należy także, że pomimo wzrostu stóp procentowych kredytów, zadłużenie nie rośnie, a maleje! – W tej kadencji spłaciliśmy 8,26 mln. zł. zadłużenia. Czyli spłacamy długi, pozyskujemy środki, inwestujemy i ….. równocześnie nie podnosimy podatków, opłat, taryf (a uwzględniając inflację to realnie spadają). I jeszcze wychodzi z górką na rachunkach – oznajmił burmistrz Zielnik.
2. Środki na rachunkach bankowych Gminy Wolbrom na koniec września 2023 r. wynoszą: 22.724.084,65 zł tym samym, podobnie jak od początku 9 letniej kadencji burmistrza Wolbromia
zadłużenie jest zdecydowanie niższe od wysokości środków na rachunkach bankowych! – Czy gmina jest zadłużona? I tak i nie. Oficjalnie – tak, w praktyce -NIE!
– Gdybym miał dziś na jutro, spłacić wszystkie długi Gminy Wolbrom, to jeszcze zostałoby na rachunkach aż 3.338.442,83 złotych. No i chyba mamy wreszcie wyjaśnienie tych ciągłych pomówień, szczucia, oczerniania, donosów, fałszywych oskarżeń, jakoby nie będzie chętnych na przejęcie schedy po mnie, bo tak zadłużyłem gminę, że nie będzie czego zbierać – skonkludował burmistrz.
-Wracając do zadłużenia. Dlaczego długu nie spłacam? Bo to zupełnie nieekonomiczne. Przy tak tanim pieniądzu i tak korzystnych warunkach, na jakich udało się zaciągnąć te kredyty i pożyczki musiałbym kompletnie wyłączyć myślenie, by to robić. Swoje wolne środki lepiej trzymać na lokatach, a pożyczone pieniądze inwestować. Więcej zarabiamy na odsetkach od lokat, niż kosztują nas kredyty i pożyczki. Nawet, a właściwie zwłaszcza przy rosnących stopach. Wiem, wiem. Niemożliwe. Tak jak wszystko co wymaga myślenia. A ekonomia to już wyjątkowo, nie na niektóre głowy. Dodatkowo, długi zaciągnięte zostały w całości na inwestycje. Nie na przejedzenie, jak to niegdyś bywało. A lwia ich część w czasach, kiedy pieniądz był coś jeszcze wart, i za milion można było konkretną inwestycję wykonać. Milion wtedy, a milion dzisiaj to dzień, a noc.
Podsumujmy więc koniec września 2023 r.:
- zadłużenie – 19.385.641,82 zł
- środki na rachunkach – 22.724.084,65 zł
- wydatki majątkowe/inwestycyjne – 70.517.325,59 zł, stan na 30.09.2022 r. wynosił: 50.180.929,20 zł.
- budżet – 174.790.019,69 zł, stan na 30.09.2022 r. wynosił:163.919.613,61 zł.
– Jest jeszcze stała finansowa mojego burmistrzowania, podatki oraz taryfy za wodę i ścieki, które nie wzrosły, a wcześniej rosły co rok!. Podatek od środków transportowych nawet zmalał od 2015 r. o 5%. Podczas listopadowej sesji, Rada Miejska, na mój wniosek podjęła stosowne uchwały, dzięki którym podatki (od nieruchomości, rolny i leśny) w 2024 r. dalej pozostaną bez zmian
– podsumował burmistrz Adam Zielnik.
Jak wyglądają wskaźniki finansowe burmistrz zaprasza do zapoznania się z poniższymi wykresami.



