Od kilkunastu dni w obrębie odcinka jezdni drogi DW794, w zachodniej części Rynku, obowiązuje zmiana organizacji ruchu polegająca na zlikwidowaniu jednego z dwóch istniejących tu przejść dla pieszych. Niestety, na usunięcie oznakowania poziomego (wymalowanych pasów) i braku oznakowania pionowego (znak przejścia dla pieszych) mało kto zwraca uwagi. Ludzie, często przechodzą przez jezdnię „na pamięć” narażając swoje zdrowie i życie a także… zasobność portfeli.
Trzeba wiedzieć, że przejście przez jezdnię w niedozwolonym miejscu grozi mandatem w wysokości 50 złotych – przypominają funkcjonariusze Straży Miejskiej. – Jak obserwujemy, piesi nie zwracają w tym miejscu należytej uwagi i z przyzwyczajenia kierują się na pamięć i niejednokrotnie wchodzą niemal wprost pod koła samochodu. Dlatego apelujemy do mieszkańców, aby w tej części Rynku zachowali wyjątkową ostrożność i korzystali z przejścia położonego niespełna 20 metrów dalej.
Zlikwidowanie przejścia było spowodowane usprawnieniem ruchu kołowego w ciągu odcinka drogi DW794 przebiegającej przez najbliższe otoczenie Rynku. Na stumetrowym odcinku jezdni (okolice skrzyżowania z ul. 29-Listopada do skrzyżowania z ul. 20 Straconych) istniały dotąd cztery przejścia dla pieszych, spowalniające ruch kołowy jak i utrudniające włączenie się do ruchu pojazdom z bocznych ulic.
Jak poinformowali nas strażnicy miejscy, obowiązująca od roku zmiana organizacji ruchu a dotycząca zakazu parkowania na całym odcinku północnej jezdni Rynku nadal nie przez wszystkich kierowców jest przestrzegana. Przypominamy, że na wspomnianym odcinku drogi zastosowanie mają przepisy art. 49 ust. 1 pkt 1,2 Ustawy prawo o ruchu drogowym, który zabrania zatrzymywania się pojazdu w w odległości 10 m. przed skrzyżowaniem i przejściem dla pieszych. Ponadto parkowanie na pasie do skrętu w prawo utrudnia i tamuje ruch oraz zmusza innych kierujących do popełnienia wykroczeń polegających na nie stosowaniu się do oznakowania poziomego. Za nieprzestrzeganie przepisów Policja oraz Straż Miejska karze mandatami dochodzącymi nawet do 300 złotych. Warto więc zmienić złe nawyki.
Wiesław Biernacki