Wolbrom – Miejsko-gminny serwis informacyjny: Hydrolodzy przygotowali opracowanie

Główna treść

Hydrolodzy przygotowali opracowanie

W ostatnich dniach Gmina Wolbrom otrzymała gotowe opracowanie „Analiza hydrologiczno-hydrauliczna, dotycząca niekontrolowanego spływu wód powierzchniowych w miejscowościach Poręba Górna, Strzegowa i Załęże”, które zostało zlecone specjalistom hydrologom w ramach przygotowań do podjęcia działań przeciwpowodziowych. Na podstawie dokumentu będzie można podejmować konkretne decyzje o inwestycjach i ich kolejności. Wiadomo, że będą one kosztowne i nie da się ich zrealizować od razu

Intensywne i postępujące zagospodarowanie i urbanizacja zleconych do analizy  zlewni oraz niekorzystne warunki geomorfologiczne (stoki wzgórz, zabudowane dna naturalnych dolin) w trzech miejscowościach Gminy Wolbrom powodują liczne i częste podtopienia tych terenów. Przygotowane przez fachowców opracowanie zawiera z jednej strony szczegółową analizę hydrologiczną i hydrauliczną, a z drugiej stanowi wstępną koncepcję techniczną działań inwestycyjnych, które mają ograniczyć niebezpieczeństwo podtopień.

Poszczególne rejony różnią się pod względem przyczyn zagrożenia powodziowego i każdy z nich posiada inne lokalne uwarunkowania, dlatego analizowano je indywidualnie. W wyniku przeprowadzonych symulacji otrzymano bardzo szczegółowe dane w postaci kierunków i wartości prędkości przepływu, głębokości i poziomów wody dla każdego punktu analizowanych terenów.

Obszar Załęże

Tu sytuacja jest stosunkowo prosta i chyba najłatwiejsza do regulacji. Płynąca przez miejscowość Tarnówka jest prawobrzeżnym dopływem Białej Przemszy, do której uchodzi w miejscowości Golczowice i płynie w kierunku południowo-zachodnim. Powierzchnia zlewni w analizowanym przekroju wynosi 32,9 km2. Całkowita długość rzeki wynosi 10,5 km, a średni spadek 3,6 %. Na rzeźbę terenu zlewni tej rzeczki składają się wyżyny i płaskowyże z resztkami zrównań oraz pogórza przeważnie o wyrównanej powierzchni. Na obszarze zlewni przeważają grunty rolne, a jej północno – zachodniej części w większości występują lasy. W przygotowaniu opracowania skoncentrowano się na obszarze obejmującym wieś Załęże. W rejonie tym w chwili obecnej wody opadowe spływają ze stoku wzgórza powyżej, na północ od głównej drogi powiatowej, w większości w sposób niekontrolowany przez tereny rolnicze (górne partie wzgórza) w kierunku terenów zabudowanych poniżej. Strugi spływu powierzchniowego, formującego się w trakcie opadów długotrwałych lub nawalnych, kierują się na południe w stronę zabudowań. W związku z faktem, że jezdnia ulicy stanowi na większości swojej długości barierę spływu wód, rów drogowy przy ulicy istnieje jedynie fragmentarycznie, a kilka istniejących przepustów jest w złym stanie technicznym i posiada niewystarczającą przepustowość, woda zbiera się powyżej jezdni, a następnie przelewa się przez nią.

Z punktu widzenia zmniejszenia zagrożenia powodziowego obszar Załęża stanowi najmniejszy problem. Istniejąca sytuacja wynika głównie ze złego stanu technicznego istniejących przepustów i rowów drogowych lub ich odcinkowego braku. Jak wskazują symulacje, również odbiór wód do koryta Tarnówki nie stanowi problemu. To sprawia, że zakres proponowanych rozwiązań technicznych nie musi być znaczny. W ramach przygotowanego opracowania zaproponowano lokalizację i rozmiary przepustów drogowych, sprawiających, że strugi wody, spływające ze stoku wzgórz w stronę zabudowań zostaną bezpiecznie przeprowadzone dalej. Na załączniku graficznym przedstawiono również proponowane kierunki spływu wód rowami przydrożnymi wraz z ich wymiarami. Trzeba również pamiętać, że niedawno przeprowadzono porządkowanie koryta rzeki, co spowodowało jej udrożnienie.

Obszar Poręba Górna

Hydrologiczny stan faktyczny jest następujący: powierzchnia analizowanej zlewni do przekroju wyraźnego odbiornika wynosi 3,44 km2. Długość głównej strugi spływu to około 3 km, a średni spadek zlewni wynosi ok. 2%. W chwili obecnej wody opadowe spływają ze stoku wzgórza przez tereny rolnicze oraz wzdłuż drogi w kierunku terenów zabudowanych poniżej. Lessowy obszar zlewni pokrywają przede wszystkim tereny rolnicze oraz luźna zabudowa wzdłuż istniejącej drogi. W związku z faktem, że droga przez wieś leży w dolinie zlewni, spływająca woda przelewa się przez jezdnię i powoduje kolejne podtopienia na terenach zabudowanych. Część gospodarstw zlokalizowanych jest na dnie zwykle suchej doliny, która w czasie intensywnych opadów stwarza zagrożenie powodziowe. Problemem jest brak ukształtowanego koryta cieku – woda płynie bezpośrednio przez pola uprawne, pomiędzy budynkami i wpada do rowów drogowych oraz rowów opaskowych, wybudowanych przez mieszkańców.

Istniejące uwarunkowania (droga odcinkowo w dnie doliny, zabudowa zlokalizowana punktowo w dolinie, brak wykształconego koryta cieku, rowy o zbyt małej przepustowości) sprawiają, że w czasie intensywnych opadów formujące się cieki stwarzają zagrożenie podtopieniami, wdzierając się na teren niefortunnie umiejscowionych gospodarstw. W ramach opracowania analizowano lokalizację dwóch suchych zbiorników retencyjnych, położonych w dolinie głównej oraz na dopływie, które miałyby poprawić sytuację. Lokalizacja zbiorników poprzedzona była analizą terenu, wielkości przepływów w strugach w dnach dolin i możliwymi do osiągnięcia wielkościami objętości retencyjnej. Przeprowadzono szereg symulacji, których wyniki pozwoliły na określenie potrzebnej pojemności retencyjnej oraz określenie stopnia redukcji przepływów powodziowych.

Oprócz propozycji lokalizacji przeciwpowodziowych zbiorników retencyjnych analizowano też możliwości przeprowadzenia wód powodziowych korytami otwartymi, zlokalizowanymi w naturalnym obniżeniu dolin. Stwierdzono, że w chwili obecnej rowy drogowe, przejmujące spływ powierzchniowy mają przepustowość wielokrotnie mniejszą od notowanych przepływów w dolinie, co należałoby poprawić.

Obszar Strzegowa

Z punktu widzenia zmniejszenia zagrożenia powodziowego obszar Strzegowy stanowi największy problem. Analizowany obszar stanowi dolinę krasową, a powierzchnia zlewni wynosi tu 5,82 km2. Długość głównej strugi spływu to około 4,5 km, a średni spadek zlewni – ok. 2%. Obecnie wody opadowe spływają ze stromych stoków wzgórz przez tereny rolnicze oraz wzdłuż Drogi Wojewódzkiej 794 i przez tereny zabudowane skoncentrowane wzdłuż niej. Jezdnia leży w dnie wyraźnej doliny, więc woda przelewa się przez nią i powoduje kolejne podtopienia na terenach zabudowanych. W czasie intensywnych opadów w dnie doliny formuje się naturalny, okresowy ciek, który z uwagi na istniejące, intensywne zagospodarowanie, stwarza znaczne zagrożenie powodziowe. Istniejące rowy drogowe nie są w żaden sposób w stanie bezpiecznie przeprowadzić zbierających się wód opadowych.

Fachowcy dokonali analizy dwóch wariantów działań przeciwdziałania skutkom powodzi. Pierwszy z nich przewiduje ograniczenie spływu wód poprzez budowę suchych zbiorników przeciwpowodziowych, a drugi to budowa wzdłuż drogi wojewódzkiej rowów (koryt cieków) o parametrach pozwalających na bezpieczne przeprowadzenie tych wód. Istniejące uwarunkowania (droga w dnie doliny, intensywna zabudowa) sprawiają, że zakres proponowanych rozwiązań technicznych musi być znaczny.

Wariant „zbiornikowy” zakłada budowę 5 zbiorników zaporowych, które pozwolą na redukcję kulminacji przepływów podczas wezbrań. Założono, że projektowane zbiorniki powstaną w wyniku budowy zapór ziemnych o wysokości od 3,6 m do 5,8 m i długości od 60 do 129 m. Redukcja przepływów maksymalnych na zbiornikach wyniesie od 36% do 93%, niemniej jednak same zbiorniki nie są w stanie ograniczyć spływu wód tak, aby wzdłuż drogi wojewódzkiej nie wystąpiło zjawisko powodzi. Zatem równolegle z budową zbiorników konieczna będzie przebudowa rowów przydrożnych wraz z przepustami pod zjazdami do posesji. Potencjalną lokalizację zbiorników poprzedzono analizą terenu, wielkości przepływów w strugach w dnach dolin, możliwymi do osiągnięcia wielkościami objętości retencyjnej. Przeprowadzono szereg symulacji, których wyniki pozwoliły na określenie możliwej i wymaganej pojemności retencyjnej oraz określenie stopnia redukcji przepływów powodziowych.

Oprócz propozycji lokalizacji przeciwpowodziowych zbiorników retencyjnych hydrolodzy analizowali również  możliwości przeprowadzenia wód powodziowych korytem lub korytami, zlokalizowanymi w naturalnym dnie doliny – wzdłuż drogi wojewódzkiej. W chwili obecnej rowy drogowe, przejmujące spływ powierzchniowy mają przepustowość wielokrotnie mniejszą od notowanych przepływów w dolinie. Podczas  ulewnych opadów spływające wody nie mieszczą się w korytach rowów drogowych, zalewają w całości jezdnię i formują ciek o szerokości zwierciadła wody dochodzącej do kilkunastu metrów. Na odcinku zlokalizowanym w górnym rejonie zlewni zagrożenie jest niewielkie i tam przekroje koryt są najmniejsze – tutaj wystarczy udrożnienie rowów i niewielka korekta przekroju poprzecznego. Na kolejnych odcinkach (idąc na południe) przepływy rosną, a istniejące rowy są zbyt małe, aby bezpiecznie przeprowadzić wody powodziowe. Ze względu na ograniczone możliwości pozyskania terenu rowy musiałyby być budowane w formie żelbetowych koryt o pionowych ścianach. W zależności od odcinka i strony, po której zlokalizowany jest rów, wymiary proponowanych koryt powinny być zwiększone do przekroju poprzecznego od szerokości w dnie 2 m i głębokości 1 m do szerokości w dnie 4 m i głębokości  2 m.

W ramach przebudowy rowów konieczna będzie również przebudowa większości przejazdów do posesji (po lewej ok. 80 szt., po prawej ok. 91 szt.). Istniejące przepusty kołowe należałoby zastąpić płytami żelbetowymi tak, aby nie zawężały światła projektowanego rowu. Wymiary koryt zostały przyjęte na podstawie obliczonych przepływów i uśrednionych spadków podłużnych na poszczególnych odcinkach i są tylko przykładem jakich rozmiarów powinny być koryta. Hydrolodzy zaznaczyli, że dokładne parametry tych koryt powinny zostać określone w kolejnych etapach prac projektowych, w zależności od przyjętych rozwiązań technicznych, po szczegółowej inwentaryzacji geodezyjnej oraz analizie uwarunkowań terenowych (istniejące sieci uzbrojenia terenu, ogrodzenia, zabudowa itp.).

Przedstawione w opracowaniu hydrologicznym propozycje działań przeciwpowodziowych we wszystkich trzech miejscowościach, wymagają jeszcze szczegółowej analizy technicznej i ekonomicznej, np. w postaci opracowania wielowariantowej koncepcji technicznej, która oprócz aspektów technicznych uwzględni również potencjalne straty powodziowe oraz określi koszty działań przeciwpowodziowych. Na podstawie tak przygotowanych materiałów można będzie zdecydować o wyborze wariantu najkorzystniejszego, a następnie przygotować projekty budowlane dla przyjętych rozwiązań.

– Opracowanie daje kompletne informacje, wymagane do koncepcji, bądź projektu technicznego w zakresie uwarunkowań hydrologicznych w analizowanym rejonie. Przed nami kolejne zadanie – podjęcie decyzji w jakim kierunku należy podjąć działania, aby najefektywniej zabezpieczyć mieszkańców przed szkodami powodziowymi – podsumowuje burmistrz Adam Zielnik. – Niestety, w bardzo wielu przypadkach ludzie są sami sobie winni, bo budowali nie bacząc na zdrowy rozsądek i mądre tradycje. Najtrudniej będzie w Strzegowie. Zanim zobaczymy w miarę skuteczny efekt końcowy, konieczne będzie wykonanie wielu kosztownych inwestycji. Tego nie da się zrobić „od ręki”. Dlatego mityguję populistów, którzy głośno wołają o chodniki – wszystko w odpowiedniej kolejności i w swoim czasie: najpierw urządzenia przeciwpowodziowe, potem kanalizacja , a na końcu chodniki, tak, żeby wszystko miało „ręce i nogi” – podkreśla burmistrz, mając nadzieję na to, że mieszkańcy, zresztą nie tylko Strzegowy, ale we wszystkich trzech miejscowościach, będą wtedy współpracować z Gminą w przyszłych działaniach przeciwpowodziowych.