Wolbrom – Miejsko-gminny serwis informacyjny: Z obrad Rady Miejskiej

Główna treść

Z obrad Rady Miejskiej

Więcej pracy na komisjach, przygotowane, przemyślane uchwały, a sesje będą przebiegały sprawniej i nie będzie prawnych bubli – to postulaty wygłoszone na wczorajszej sesji, która w znacznej części poświęcona została na dyskusje o sprawach niezwiązanych bezpośrednio z porządkiem obrad i kompetencjami Rady. Przyjęto też jednomyślnie kilka uchwał dotyczących bieżących spraw Gminy oraz zadano mnóstwo pytań, które z definicji nie są interpelacjami.

Informacja oświatowa

Na początek informację o stanie realizacji zadań oświatowych w ubiegłym roku szkolnym przedstawiła wiceburmistrz Katarzyna Posełek. O szczegółach tego sprawozdania pisaliśmy już wcześniej. Radnych niewiele jednak interesowały sprawy publicznych placówek oświatowych, dla których organem prowadzącym jest Gmina Wolbrom. Najwięcej zainteresowania poświęcono… szkołom niepublicznym. Po ponad godzinnej dyskusji, wywołanej pytaniami radnego Kazimierza Paci mocno zainteresowanego tak wynikami nauczania, jak i zasadami  wynagradzania w dwóch niepublicznych szkołach w Porębie Dzierżnej i Porębie Górnej okazało się, że ani logiczne tłumaczenie zasad funkcjonowania placówek niepublicznych, ani opinia fachowców – naczelnika Wydziału Oświaty Zbysława Owczarskiego i Mariana Ligienzy, długoletniego pedagoga i dyrektora szkoły na temat błędnego podejścia do oceny wyników nauczania wyłącznie na podstawie jednego wyniku egzaminu kończącego podstawówkę nie przekonały radnego Paci, że nie wolno wyciągać łatwych, ale błędnych wniosków. Gmina i radni nie mają uprawnień, aby mieszać się do spraw związanych z ich prowadzeniem, w tym do wyników nauczania, ani zasad zatrudniania i wynagradzania, bo jest to wyłącznie kompetencja organu prowadzącego, którym w tym wypadku jest Stowarzyszenie Oświatowe, na czele którego stoi prezes Ireneusz Mudyń. Gmina jest zobowiązana wyłącznie do pośredniczenia w przekazaniu subwencji oświatowej należnej placówkom i może wspierać Stowarzyszenie w działaniach na rzecz poprawy warunków lokalowych, ponieważ obie szkoły funkcjonują w budynkach należących do Gminy Wolbrom. Radny Pacia nie chciał też przyjąć do wiadomości, że o losie placówek niepublicznych w praktyce zdecydują rodzice, którzy albo nadal będą posyłali  tam swoje dzieci, albo zdecydują się na ich edukację w obwodowej szkole publicznej, gdzie cały czas zgodnie z prawem czeka dla nich miejsce.  

Do radnego Stanisława Kołodzieja z kolei dotarły już prawdopodobnie informacje o zamiarach burmistrza, planującego poprawę warunków jednego z ostatnich mocno niedoskonałych elementów bazy największej wolbromskiej podstawówki – SP1, czyli budowę nowej sali gimnastycznej, więc zapytał kiedy inwestycja będzie realizowana. W odpowiedzi usłyszał od burmistrza Łaksy, że w budżecie na przyszły rok chciałby zabezpieczyć środki na przygotowanie projektu, Gmina będzie zaś szukała źródeł finansowania inwestycji, którą prawdopodobnie trzeba będzie rozłożyć w czasie. Radny pytał też o koszt dowozu jednego ucznia do szkoły, ale ponieważ kwoty w poszczególnych placówkach mogą być nieporównywalne, burmistrz obiecał wyliczyć koszt jednego kilometra dowozu do poszczególnych szkół. Jan Łaksa przypomniał też, że o koszty radni mogą też pytać poszczególnych dyrektorów szkół, którzy otrzymali pełnomocnictwa do prowadzenia spraw związanych z dowozami samodzielnie.

Radna Ewa Kazimierska, przypuszczalnie niepokojąc się o ewentualne koszty i przygotowanie Gminy do możliwych większych wydatków na ogrzewanie szkół, stwierdziła, że: „prawdopodobnie idzie zima stulecia” i była ciekawa co na to burmistrz. Radna została uspokojona, że burmistrz zdaje sobie sprawę ze swoich obowiązków, ponadto długoterminowe prognozy pogody bywają zawodne, więc martwienie się na zapas nie ma sensu.

Złotówka za przedszkole

Po zakończeniu stosunkowo mało związanej z meritum sprawozdania dyskusji o oświacie przystąpiono do omawiania uchwał. Pierwszą z nich było dostosowanie obowiązującego prawa miejscowego do nowelizacji ustawy, czyli określenie wysokości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego świadczonego w placówkach prowadzonych przez Gminę Wolbrom. Chodzi o słynną już „złotówkę”, której nie może przekroczyć opłata za każdą dodatkową godzinę pobytu dziecka w przedszkolu ponad podstawę programową. W przyjętej dwa lata wcześniej przez Radę uchwale opłata ta była ustalona na wysokości: 0,13 % minimalnego wynagrodzenia (ostatnio, do czasu wejścia nowych przepisów było to u nas 2,08 zł za godzinę).  Za drugie dziecko z tej samej rodziny, opłata ulegała pomniejszeniu o połowę, a za dziecko trzecie i następne z tej samej rodziny, przysługiwała ulga w wysokości 95% należnej kwoty.

Propozycję całkowitego zwolnienia – a gdy okazało się to niezgodne z przepisami – maksymalnego obniżenia opłaty za drugie i kolejne dzieci z rodziny, złożoną na samym początku dyskusji przez radnego Marka Gila skomentował skarbnik Jan Turek, który nie pierwszy już raz poprosił, aby poprawki związane z konsekwencjami finansowymi radni przedstawiali wcześniej – w czasie prac komisji, kiedy jest czas na ich spokojne rozważenie, przemyślenie i przeliczenie.  –Kiedy składacie takie propozycje w czasie sesji, mogą powstać prawne buble, bo nie ma tu warunków, ani czasu na głębsze zapoznanie się z ich konsekwencjami prawnymi czy finansowymi – argumentował skarbnik, apelując do radnych o rozwagę. – Gdybym Wam teraz nie powiedział, że nie da się całkiem zwolnić z opłaty już byłby błąd – irytował się Jan Turek, sugerując, że w tym przypadku jest czas na poważne podejście do ewentualnych zmian, więc nie trzeba działać pod wpływem chwili. Radny Gil nie dał się jednak przekonać i podtrzymał propozycję ulg w opłatach, ale argumenty skarbnika dotarły chyba do pozostałych radnych, którzy w głosowaniu poprawkę odrzucili.

Ostatecznie Rada zdecydowała, że każde dziecko korzystające z opieki przedszkolnej powyżej podstawowych 5 godzin będzie  płaciło złotówkę za każdą godzinę faktycznego pobytu. Burmistrz Jan Łaksa przy okazji przypomniał, że Gmina i tak pomaga już rodzicom przedszkolaków, którym nowe przepisy ograniczyły możliwość płacenia za dodatkowe zajęcia w czasie pobytu w przedszkolu, biorąc na siebie koszt np. nauki języka angielskiego, a także pokrywając koszty edukacji przedszkolnej w innej gminie dzieciom z Bydlina, choć są dla nich miejsca w Dłużcu.

Program współpracy

Następnie jednomyślnie i praktycznie bez dyskusji przyjęto Program współpracy Gminy Wolbrom z organizacjami pozarządowymi oraz innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego na rok 2014.

Sprzedaż działek

Kilku wyjaśnień, niekoniecznie blisko związanych z następną uchwałą wymagała sprawa  wyrażenia zgody na sprzedaż w trybie bezprzetargowym dwóch nieruchomości  gruntowych w Chrząstowicach. Jak poinformował burmistrz Jan Łaksa aktualna sprzedaż kończyłaby załatwianie ciągnącej się od wielu lat  sprawy zabezpieczenia odpływu wód deszczowych z kilku sąsiadujących posesji na działkę, którą w ubiegłym roku udało się Gminie, po wielu zabiegach, zamienić na inną z jej dotychczasowym właścicielem. Dzięki tej zamianie Gmina mogła przygotować już na własnym terenie odpowiedni rów odwadniający, a obecnie, po podziale nieruchomości, przechylając się do wniosków zainteresowanych sąsiadów, odsprzedać im niepotrzebne już Gminie dwa fragmenty działki po obu stronach rowu. Ostatecznie wszyscy radni jednomyślnie wyrazili zgodę na tę sprzedaż.

Zmiany w budżecie

Jak prawie na każdej sesji radni zostali poproszeni o przyjęcie drobnych zmian w budżecie Gminy. Najistotniejsza z nich to zwiększenie dochodów Gminy z tytułu udziałów w podatku dochodowym od osób prawnych tzw. CIT o 300 tys. zł. Środki te zostały przeznaczone na remonty dróg gminnych, które zostały zniszczone w wyniku obfitych opadów deszczu.

Uchylenie uchwały

Uprzedzając przewidywalne propozycje zmiany proponowanego projektu uchwały w sprawie uchylenia obowiązującej od ubiegłego roku ceny skupu żyta do celów wymiaru podatku rolnego w Gminie Wolbrom, skarbnik Jan Turek kolejny raz przypomniał stanowczo, że na zmiany konkretnych stawek jest czas, więc apeluje do radnych o przemyślane decyzje.  Apel poskutkował i radni dość spokojnie, choć po krótkiej przerwie, przyjęli bez zmian zaproponowany projekt o uchyleniu poprzedniej uchwały, co było intencją projektu i czego wymagała zmiana ustawy o podatku rolnym. Do końca bieżącego roku  podstawą obliczenia podatku rolnego jest średnia cena żyta za trzy pierwsze kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy. Ustawodawca zdecydował w maju tego roku, że lepszą, bo bardziej stabilną zasadą będzie uśrednienie ceny z 11 kwartałów i taką właśnie zasadę przyjęto do ustalenia urzędowej ceny żyta na lata następne. Skarbnik przypomniał radnym, że stawki podatku rolnego są w Gminie Wolbrom niższe od obowiązujących w kraju ponieważ obejmuje nas tzw. ulga górska (20%), a podatek rolny jest znacznie mniej dotkliwy dla mieszkańców niż podatek od nieruchomości i dalsze jego obniżanie powinno być solidnie przemyślane.

Na tym zakończyła się część uchwałodawcza, po której nastąpiły odpowiedzi na interpelacje, o czym w nastepnej części relacji.

Ewa Barczyk